Petr Motýl - Gdyby wiersze miały drzwi

Gdyby wiersze miały drzwi

Antologia młodszej poezji czeskiej ostatnich lat

Vydala Oficyna Wydawnicza ATUT – Wrocławskie Wydawnictwo Oświatowe v roce 2005.
Přeložil Jarosław Malicki.

Na kopci

něco se převaluje a doutná pod smrky
až tam na vršku za kamennou zdí
a hlínu zespoda hryže a plive do kráterů na Měsíc
do zaschlých škrábanců a špinavým nehtem převázaných ran

něco žhaví uhlíky a překračuje škváru
rozpálenou tyčí se tiskne v podpaží a škrtá po uších
co si nepřipustíš nevezmeš strneš s hákem na žebrech
ryje to v kořenech a přestřihává šutráky snadněji
než hedvábný papír

Na wzgórzu

coś się kotłuje i tli pod świerkami
aż tam na górce za kamiennym murem
glinę od spodu gryzie i spluwa do kraterów na Księżyc
na zaschnięte blizny i brudnym bandażem obwiązane rany

coś rozżarza węgle i przechodzi przez szlakę
rozpaloną żerdzią wciska się pod pachy i drapie po uszach
nie dopuścisz tego nie przyjmiesz zdrętwiejesz
z hakiem na żebrach
ryje v korzeniach i rozcina kamulce łatwiej niż bibułkę